środa, 28 stycznia 2015

Baza pod cienie │ Primer Lily Lolo

Witajcie,

Jakże się cieszę, że kończy się połowa tygodnia - można rzec - za chwilę weekend:P Mam nadzieję, że to dla Was dobry tydzień... u mnie się jeszcze okaże...
Tymczasem mam kolejny produkt do przedstawienia... Jak już kiedyś wspominałam, w moim odczuciu,  naturalna kolorówka pozostawia wiele do życzenia. Ale udało mi się znaleźć całkiem przyzwoite podkłady czy kremy BB. Poszukiwałam również bazy pod cienie. Ta z Alverde nie powaliła mnie na kolana, zatem radośnie wymieniłam na bareMinerals. Acz niedawno wpadla mi do kosmetyczki Baza pod cienie Lily Lolo, o której dziś całkiem głośno... także na Wyspie...



Producent:
Naturalna baza pod cienie o kremowej konsystencji, której główne zadania, oprócz przedłużenia trwałości cieni, to wyrównanie kolorytu skóry powiek oraz tuszowanie cieni pod oczami. Stworzona z myślą o przedłużeniu trwałości cieni o sypkiej konsystencji - cienie się nie rolują i nie ważą. Skóra powiek jest doskonale przygotowana pod makijaż. Podwójne działanie - baza cielista wyrównuje koloryt skóry powiek i sprawia, że kolor nakładanych cieni jest ujednolicony, a baza żółta tuszuje cienie wokół oczu i sprawa, że cienie trzymają się dłużej. Obie bazy można ze sobą mieszać.
Aplikuj za pomocą palca, delikatnie wklep bazę w skórę powiek, a następnie równomiernie rozetrzyj.


Skład:
Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Euphorbia Cerifera (Candelilla) Wax, Argania Spinosa Kernel Oil, Mica, Tocopherol,May Contain [+/- CI 77891 (Titanium Dioxide), CI 77491, CI 77492, CI 77499 (Iron Oxides)]

 


W zgrabnej, eleganckiej kasetce (z lusterkiem), znajdziemy 4g produktu. Po 2g żóltawej i beżowej, zdawałoby się dość zbitej, masy. Jednak to złudzenie i pryska, po zetknięciu palca z bazą, która pod wpływem jego ciepła, gładko pod nim sunie. Równie przyjemnie odbywa się aplikacja na powieki. Osobiście mieszam oba kolory...




Formuła primera jest kremowa, zdawałoby się nawet, że z lekka tłusta, ale na powiekach to wrażenie ulatuje. Pozostaje fajna cecha nawilżenia, mazidło nie zastyga i nie wysusza, jak to ma w zwyczaju np. eco korektor z Bourjois - wrr.
Faktycznie świetnie i wyraźnie podbija cienie, ale nie tylko sypkie. Wszelkie cienie lepiej się na niej prezentują i nic się z nimi nie dzieje podczas noszenia.
Nie testowałam jeszcze części żółtej, jako korektora pod oczy - ale wszystko przede mną... szczególnie jestem ciekawa mocy krycia...




Bazy używa się bardzo wygodnie, jest niewyczuwalna na oku, a efekt mocno zadowala. Stosuję na przemian z bareMinerals, jednak do delikatnych poprawek w plenerze, jest zdecydowanie wygodniejsza:). W zestawianiu z pięknym składem, który rozpoczyna olej jojoba, posiada nie tylko walory techniczne, ale także pielęgnacyjne. Znajdziecie to cudo na przykład w Costasy - klik na baner...


http://www.costasy.pl/esklep,produkt,194,eye_primer_naturalna_baza_pod_cienie#tab=659


Cena: ok. £9/ ok. 46 zł


A jakie są Wasze ulubione bazy?

pozdrawiam

1 komentarz :

  1. Widze ze ja zachwalasz skoro jest taka dobra to musze ja koniecznie wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie każde Twoje "dzień dobry", miłe słowo, opinia... wyrażone w komentarzu. Jeśli jednak, akurat jesteś zły, sfrustrowany i nie podoba Ci się moja czcionka;) - zachęcam na fitness - potem możemy spokojnie porozmawiać, nie obrażając przy tym nikogo:) Dziękuję!

Top Gaduły

Kontakt

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *