Witajcie,
Zacznę dziś od wyników konkursu z Femi:). Na wstępie jeszcze raz dziękujemy za udział w zabawie i tak, jak obiecałam, wszyscy uczestniczy otrzymają voucher na - 20% do sklepu. Spodziewajcie się jeszcze dziś w poczcie mailowej:).
Spośród wielu, różnorodnych odpowiedzi na pytanie konkursowe, Pani Hania wybrała najulubieńsze - słowa autorek, którymi są:
Mariola W.
Monika D.
- o tak, Femi, a właściwie twórcy marki
i kosmetyki w akcji, odwzajemniają miłość;)
Łucja
- masz szansę zapomnieć o "szarych dniach":)
Dziewczyny, serdecznie gratuluję!
Proszę o przesłanie swoich adresów na maila:
Do Was także lecą vouchery oczywiście... A Pani Hani z Femi serdecznie dziękuję za współudział w zabawie i zapewnienie tak wspaniałych nagród:)
edit:
Uwaga!
Ewelina W. i Korneliowe zapiski - proszę o kontakt mailowy (adres powyżej), gdyż dostaję informację, że do Was nie dotarła poczta.
***
Ostatnimi czasy, chętnie sięgam po oleje, nawet bardzo chętnie. Co więcej, dostrzegam ich tajemne moce:D. Niezliczone zastosowania, szerokie spektrum działania. Co szczególnie mi się podoba - dla każdego znajdzie się coś olejowego;). Po prostu, jeśli ten olej Ci nie pasuje, szukaj dalej... Prędzej czy później znajdziesz taki, który zamieszka z Tobą na stałe:). Nie wiem, jak mogłam wcześniej żyć? Na tę chwilę nie wyobrażam sobie nie mieć pod ręką olei, choćby kilku... oczywiście "mowa" o czystych, naturalnych olejach, bez zbędnych dodatków. I teraz nieco słów o Oleju z opuncji figowej - który akurat pochodzi ze stajni Saharacactus. Jeśli macie na nie ochotę, zapraszam...
Skład:
Opuntia Ficus indica seed oil
Producentów oleju z opuncji znajdujemy oczywiście całą radosną gromadę. Swój, zakupiłam we francuskim sklepie, jednak widzę, że Saharacactus dostępny jest bez problemu w Pl.
W zgrabnej, beczułkowatej, szklanej butli z "psikiem" otrzymałam 30 ml złotawej oleistej cieczy. Nie wyczuwam specjalnie zapachu i to zdaje się ogólna cecha tego oleju. Podobnie, jak fakty, o których poniżej...
Czy wyobrażacie sobie, że do produkcji 1 litra oleju z opuncji figowej (kaktusowata roślina pochodząca z gorących rejonów Ameryki Łacińskiej, Europy i Afryki), potrzeba około miliona pestek z ok. 500 kg świeżych owoców opuncji? - zapewne to uzasadnia cenę, bo to ponoć najdroższy kosmetyczny olej na świecie - choć nie weryfikowałam.
Olej charakteryzuje wysoka (90%) zawartość niezbędnych, nienasyconych kwasów tłuszczowych, w tym ponad 60% kwasu linolowego (omega-6), który odpowiada za naturalną barierę ochronną skóry, a także wpływa na jej odpowiednią elastyczność i jędrność. Jak i obecność unikalnej, najbardziej aktywnej formy witaminy E (gamma-tokoferolu), która jest najskuteczniejszym antyoksydantem chroniącym przed działaniem wolnych rodników. Ilość witaminy E w oleju z opuncji jest wyższa niż w oleju arganowym! - klik.
Poza cennymi kwasami i witaminami (A, E, F, K), zawiera również minerały - wapń, potas, fosfor, magnez, żelazo oraz cynk.
Tak fantastyczny skład oleju z opuncji figowej ma silne działanie:
- wygładzające – obecność żelaza oraz cynku wpływa korzystnie na metabolizm kolagenu. Olej spłyca już powstałe głębokie zmarszczki,
- antyoksydacyjne – wysoka zawartość karotenoidów oraz chlorofilu znacznie spowalnia procesy starzenia się skóry,
- regenerujące – wzmacnia i odbudowuje zniszczoną barierę lipidową, uzupełnia niedobory składników tłuszczowych, w tym cennych ceramidów,
- nawilżające – chroni przed przesuszaniem, zwiększa nawodnienie, reguluje czynność gruczołów łojowych,
- ochronne – systematycznie stosowany wzmacnia układ odpornościowy naszej skóry, zdecydowanie zmniejsza podatność na procesy starzenia wywołane przez wolne rodniki, promieniowanie UV, czynniki klimatyczne, mikrouszkodzenia, otarcia, a nawet dym papierosowy czy stres. Działa naprawczo, przyśpiesza gojenie się ran.
- łagodzące – poprzez silne nawilżenie łagodzi stany zapalne skóry, podrażnienia, obrzęki.
Zatem olej ów posiada m.in., mocne właściwości przeciwzmarszczkowe, dlatego zwany jest naturalnym botoksem.
Oczywiście, na zadziałanie należy poczekać - trudno zauważyć przeciwzmarszczkowe efekty kuracji po miesiącu stosowania - aczkolwiek dotyczy to wielu specyfików.
Można stosować do każdego rodzaju cery, także cienkiej i wrażliwej (poprawia krążenie krwi, łagodzi stany zapalne, przesuszenia, atopowe zapalenie skóry, dermatozy), dojrzałej, odwodnionej, suchej, ze zmarszczkami, o obniżonej
elastyczności, wymagającej regeneracji, zniszczonej np. działaniem
słońca.
Skuteczny również przy pielęgnacji delikatnych okolic oczu, ust, szyi oraz dłoni (miejsc gdzie objawy starzenia pojawiają się najwcześniej), a także zniszczonych końcówek włosów i przesuszonych partii ciała, jako olejek do opalania chroniący przed promieniowaniem UV. Wow! Prawda, że trochę tego jest?
źrodło: Internet
U mnie, olej z opuncji figowej, znalazł priorytetowe miejsce przy pielęgnacji twarzy - jednak po dłuższym stosowaniu, zdało mi się, że przesuszał me lico. Dlatego dodałam go do Nawilżającego serum malinowego własnej produkcji - i teraz czerpię "pełną michą" z tego źródła piękności, młodości i chciałoby się prawie rzec wieczności:D.
Na włosach jeszcze nie próbowałam , ale uczynię to celowo, by wrócić tu i napisać, jak się sprawdził, acz nie sądzę, bym dłużej praktykowała kurację na czuprynie, bo mi go szkoda:P. Jest dla mnie prawdziwą perełką wśród olei i bardzo dobrze się czuję, kiedy mam go w zasięgu wzroku, bynajmniej nie na zdjęciach w sieci;).
Zostanie również składnikiem olejku do opalania, wraz z kompanami (olej malinowy, olej karotenowy i inne), który będę szykować sobie na wakacje... kropka:P
Cena: ok. £23 / w Pl 30 ml tego producenta widziałam za ok. 150 zł
Mieliście okazję zapoznać się, z tym szlechetnym olejem?
A może znacie jeszcze inne perły i cudeńka?
Dajcie proszę znać. A ja lecę wysłać vouchery...
pozdrawiam
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Cieszy mnie każde Twoje "dzień dobry", miłe słowo, opinia... wyrażone w komentarzu. Jeśli jednak, akurat jesteś zły, sfrustrowany i nie podoba Ci się moja czcionka;) - zachęcam na fitness - potem możemy spokojnie porozmawiać, nie obrażając przy tym nikogo:) Dziękuję!