poniedziałek, 9 czerwca 2014

Kawowy peeling do ust a'la Pat&Rub ♥ │Home Made

Witajcie,

Przy okazji recenzji peelingu kawowego Pat&Rub (znajdziecie tutaj), obiecałam, że zrobię podobny zdzierak. I oto jestem z recepturą - starałam się, by była bardzo zbliżona do oryginału. Na ile mi to wyszło, pozostawiam Waszej ocenie:). Tymczasem mam przyjemność przedstawić Wam sposób  na Peeling do ust kawowy a'la Pat&Rub...
 
Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że można wziąć cukier z miodem i też zadbać o usta... Acz myślę, że ekscytujące jest poczucie, iż mamy prawie oryginał, wydziergany własnymi łapkami i nie musimy polować na promocje:).

Ilość składników, opracowałam na 40 g peelingu - oryginał ma 25 g. Z całych sił starałam się , przybliżyć do sklepowego specyfiku,  jednak receptura, nie jest jego idealną kopią. Ale po kolei... Zacznijmy od rozszyfrowania składu peelingu z P&R:

Xylitol, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Coffea Arabica (Coffe) Seed Oil, Hydrogenated Vegetable Oil, Tocopherol (mixed), Beta-Sitosterol, Squalene, Mica, Iron Oxide.

Xylitol - dietetyczny cukier brzozowy. Mój peeling nie będzie odchudzony;)
Prunus Amygdalus Dulcis - olej ze słodkich migdałów.
Coffea Arabica Seed Oil, Hydrogenated Vegetable Oil - te dwa składniki razem, to nic innego, jak masło kawowe, dostępne w sklepach z półproduktami - nie widziałam w ZSK, ale  to się zawsze może zmienić;).
Tocopherol - witamina E, jej maksymalne stężenie w kosmetykach do 1%, zatem to miejsce w składzie, jest świetnym punktem odniesienia do ustalenia gramatury poszczególnych komponentów.

Beta-Sitosterol  - naturalny emolient roślinny.
Squalene - skwalen, dostępny w sklepach z półproduktami.

Dwa powyższe produkty, w moim peelingu, zastępuje olej jojoba - zawiera skwalen i przy okazji jest naturalnym emolientem.

Mica - mika.
Iron Oxide - naturalny barwnik, który można zastąpić zwykłym barwnikiem spożywczym w kolorze kawy. Do swojego kosmetyku, zamiast koloru, dodałam zapach kawy latte.
Można pominąć i kolor i aromat, bo masło kawowe samo w sobie już pięknie kawą pachnie. Aromat potęguje nasze odczucia, a że jestem kawoszem, nie mogłam odpuścić;).


Zatem potrzebne nam będą:

  • 28 g cukier brązowy,
  • 5.20 g olej migdałowy,
  • 5.20 g masło kawowe,
  • 0.40 g witamina E,
  • 0.40 g olej jojoba,
  • 0.40 g mika,
  • 0.40 g olejek o zapachu kawy latte.



Przed przystąpieniem do pracy, oczywistym jest zadbanie o higienę rąk, narzędzi i miejsca pracy. Już po sparzeniu zlewki i mieszadełka rozpoczynamy odmierzanie masła kawowego. Do niego dodajemy olej migdałowy i mieszamy (wszystko na zimno), do uzyskania jednolitej konsystencji. I teraz po kolei: kropla oleju jojoba, witaminy E, szczypta miki. Następnie cukier i po ponownym wymieszaniu, na samym końcu, kropla aromatycznego olejku kawa latte. Ostatecznie połączyłam wszystkie składniki i przełożyłam do pojemnika po peelingu z P&R - idealnie się zmieścił:).


I oto nasz cudaczek...




Skład - uwielbiam to robić:P
Dark Sugar, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Coffe Butter, Tocopherol, Golden Jojoba Oil, Mica, Fragrance Oil Caffe Latte.




Podoba Wam się taka podróbka?
Kto podejmie się zadania i wyprodukuje ten peeling?
A może ktoś z Was zrobi pomarańczowy na modłę Pat&Rub?
Jeśli macie jakiekolwiek wątpliwości, proszę pytajcie:)

pozdrawiam



Dostępne też na Przepis na Kobietę.

Top Gaduły

Kontakt

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *